Dna moczanowa należy do grupy chorób reumatycznych i stanowi 5% wszystkich przypadków zapalenia stawów. Dotyczy całego organizmu, a polega na odkładaniu się kryształków kwasu moczowego w stawie, w tkankach otaczających staw oraz w miąższu nerek. W wyniku tego powstaje ostry stan zapalny objawiający się bólem, zaczerwienieniem i opuchnięciem (tak zwanym guzkiem dnawym). Wraz z wymienionymi przeze mnie objawami spada jakość życia pacjenta, przede wszystkim przez pojawienie się dolegliwości bólowych, dlatego konieczne jest jak najszybsze podjęcie leczenia, które zniweluje ból i pozwoli zapobiegać kolejnym napadom – mówi ekspert programu „Zdrowa ONA” lek. med. Magdalena Piórkowska-Pruszek.
Jak grom z jasnego nieba
Nie bez przyczyny dna moczanowa uważana jest za chorobę, która pojawia się ni stąd ni zowąd. Dzieje się tak, ponieważ podwyższony poziom kwasu moczowego we krwi zwany bezobjawową hiperurykemią, może utrzymywać się przez bardzo długi czas, nie dając żadnych objawów. Nagły, ostry napad bólu stawu wynika z odkładania się w nim kryształków kwasu moczowego, gdy jego stężenie jest już bardzo wysokie. Atak najczęściej pojawia się w nocy lub nad ranem i w większości przypadków dotyczy stawu palucha (lokalizacja ataku dny moczanowej w dużym palcu stopy nazywana jest podagrą). Jeśli ból występuje w kilku stawach jednocześnie, najprawdopodobniej nie jest to dna moczanowa.Ekspert lek. med. Piórkowska-Pruszek dodaje – Hiperurykemia polega na zachwianiu równowagi pomiędzy ilością kwasu moczowego dostarczanego z pokarmów czy z przemian metabolicznych a ilością tego kwasu wydalanego z moczem z organizmu. Warto podkreślić, że hiperurykemia nie jest uważana za chorobę, ale może prowadzić do powstania dny moczanowej. Normy kwasu moczowego w surowicy krwi są różne i nawet literatura nie jest zgodna co do określonych wartości. Najczęściej przyjmuje się jednak, że ryzyko dny moczanowej wzrasta, gdy poziom kwasu moczowego jest wyższy niż 7 mg/dl.
Jak sprawdzić stężenie kwasu moczowego?
Poziom kwasu moczowego jest wynikiem pozyskiwanym z badania krwi, a nie, jak można podejrzewać, badania moczu. Chociaż związek ten rzeczywiście wydalany jest z moczem, to nie jest ważne jego stężenie w samym moczu, ale to, co zostaje we krwi i wciąż krąży w organizmie. Zbyt wysokie stężenie kwasu moczowego w surowicy krwi stanowi zagrożenie atakiem dny moczanowej.Dlaczego „choroba z dostatku”?
Jak pokazują źródła, na dnę moczanową chorowali wielcy, tacy jak Karol Darwin, Benjamin Franklin czy Winston Churchill. Rzeczywiście, przywołane osobistości żyły w dostatku, ale skąd zależność między statusem materialnym a zachorowaniem? Otóż występowanie dny moczanowej jest ściśle związane z dietą. Skrajnie uboga w tamtych latach część społeczeństwa nie miała dostępu do czerwonego mięsa (bogatego w puryny), tłustych potraw, cukru czy napojów alkoholowych. Te produkty dostępne były w większości tylko osobom bogatym. Puryny to związki, które rozkładają się w organizmie do kwasu moczowego. A więc im więcej puryn, tym więcej niebezpiecznego kwasu moczowego. Ryzyko zachorowania zwiększają też pokarmy i napoje bogate we fruktozę oraz alkohol. Wychodzi więc na to, że im bogatsza i tłustsza dieta, tym większe zagrożenie zachorowaniem. Lekarze zauważają znaczny wzrost występowania dny moczanowej we współczesnych czasach, a wynika to po prostu z większej dostępności składników diety bogatych w wymienione substancje. [Więcej o diecie w innym materiale].
[1] Ogólnopolskie badanie zrealizowane w ramach programu „Zdrowa ONA” zainicjowanego przez Gedeon Richter, przeprowadzone w dniach 5-15.11.2013 roku metodą internetowych zestandaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych (CAWI) przez agencję SW Research. Dobór próby miał charakter losowy. W badaniu wzięło 600 osób powyżej 40. roku życia. Uzyskano reprezentatywność dla tej populacji.