Grzybica pochwy, gdy nawraca, staje się jedną z trudniejszych do wyleczenia infekcji, która w dodatku lubi pojawiać się w związku ze współżyciem. Z badania Zdrowa ONA wynika, że prawie 15% Polek miało w przeciągu ostatniego roku więcej niż jeden epizod zapalenia pochwy[1] a zaznaczyć trzeba, że niedoleczona lub źle leczona grzybica powraca ze zdwojoną siłą. 

O nawracającej postaci grzybicy mówimy w sytuacji, gdy u kobiety mają miejsce, co najmniej trzy epizody grzybicy w ciągu roku. rVVC stwierdza się częściej u kobiet z zaburzeniami układu immunologicznego, ze skłonnościami do alergii, chorujących na cukrzycę. Innymi czynnikami predysponującymi do nawrotowej postaci grzybicy są:

  • Niewłaściwa higiena intymna, np. podcieranie się „do przodu”, które powoduje przenoszenie bakterii w okolice pochwy i sromu (drożdżaki Candida zasiedlają okolice jelita grubego)
  • Przesadne dbanie o higienę intymną, czyli częste podmywanie z użyciem płynów, które mogą naruszyć naturalne pH okolic intymnych
  • Stosunki seksualne z wieloma partnerami
  • Dieta bogata w cukier i pokarmy wysokoprzetworzone, bogate w konserwanty
  • Zakażenia rzadko występującymi gatunkami grzybów, Candida non-albicans, np. C. glabrata, C. parapsilosis, C. tropicalis, etc.[2]
 

Często przypadki grzybiczego zakażenia pochwy, spowodowane są tym,że strzępki grzybów – najczęściej za rVVC odpowiedzialny jest grzyb Candida albicans – przenikają do głębszych  warstw nabłonka śluzówki pochwy i wytwarzają odporne na leki formy przetrwalnikowe. Sprawia to, że grzyby ukrywają się pod powierzchnią śluzówki i są bardziej odporne na środki przeciwgrzybicznedodaje dr n. med. Grzegorz Południewski, ekspert programu Zdrowa ONA.

Jak się chronić przez rVVC?

Zdecydowanie łatwiej jest zapobiegać niż leczyć. Kobiety z tendencją do nawrotów grzybicy powinny przestrzegać kilku zasad:
  • W momencie, gdy lekarz decyduje o kuracji antybiotykiem (np. podczas grypy, czy innych infekcji wymagających ich zastosowania) koniecznie należy zgłosić, że wcześniej występowały infekcje grzybicze.
  • Należy zrezygnować z obcisłej bielizny wykonanej ze sztucznych, nieprzepuszczalnych powietrza włókien, które są przyczyną wilgotności i nadmiernego ciepła narządów płciowych, może to sprzyjać rozwojowi grzybic pochwy. Bieliznę i ręczniki powinno prać się w temperaturze powyżej 60°C, aby pozbyć się zagrażających nam drobnoustrojów.
  • Przy podatności na grzybicę warto zrezygnować z używania tamponów i stosować podpaski higieniczne.
  • Jeżeli u kobiety stwierdzono grzybicę to warto, żeby do lekarza zgłosił się także jej partner, który może mieć bardzo dyskretne objawy lub nie odczuwać ich zupełnie.
  • Wszystkie niepokojące i nawracające objawy należy od razu konsultować z lekarzem, aby grzybica nie rozwijała się dalej i nie przerodziła się w cięży stan. Ponadto często nawracające grzybicze zakażenia pochwy mogą być objawem jakieś poważniejszej choroby, jak np. AIDS bądź cukrzycy.
 

Rekomendacje związane z leczeniem grzybic nawracających obejmują przede wszystkim stosowanie leczenia doustnego, np. flukonazolem. Leczenie to daje szansę na likwidację tych ognisk grzybicy, które są w naszym organizmie. Mam tu na myśli pozbycie się grzybów w obrębie przewodu pokarmowego i zmniejszenie ryzyka nawrotu poprzez to, że grzyby zawsze pojawią się wtedy, gdy będziemy mieli do czynienia ze słabszą odpornością i gorszą odpowiedzią organizmu na tego typu infekcje. W terapii podtrzymującej warto zainwestować w większe opakowanie leku, które pozwala na wygodę i konsekwencję stosowanej terapii, zgodnie z wytycznymi lekarza – komentuje dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog.




[1] Ogólnopolskie badanie zrealizowane w ramach programu „Zdrowa ONA” zainicjowanego przez Gedeon Richter, przeprowadzone w dniach 8-13 października 2014 roku metodą internetowych zestandaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych (CAWI) przez agencję SW Research. Badaniem objęto łącznie 1010 kobiet w wieku 18+.

[2] Stanowisko Zespołu Ekspertów PTG dotyczące etiopatogenezy i leczenia nawrotowej postaci drożdżakowego zapalenia pochwy i sromu, Ginekol Pol., 2011;82:869-873.