Diagnoza wskazująca na mięśniaki macicy bywa dla młodych kobiet dużym zaskoczeniem. W pierwszym momencie pojawia się strach i pytanie dlaczego ja? Co z możliwością posiadania potomstwa? Wiele kobiet bije się z myślami i zadaje pytanie co dalej? Uspokajamy i wraz z dr hab. Sławomirem Woźniakiem, ginekologiem, ekspertem programu „Zdrowa ONA” podpowiadamy, jak przy wsparciu bliskich pokonać strach związany z leczeniem mięśniaków macicy.

 

Wsparcie rodziny jest najważniejsze

 

Człowiek w obliczu choroby wpływa na rodzinę skupiając na sobie uwagę oraz zwiększając potrzebę intensyfikacji jej funkcji opiekuńczej oraz emocjonalnej. Włączenie rodziny w proces leczenia pacjenta może wpłynąć na jego szybszy powrót do zdrowia, dlatego odgrywa ona kluczową rolę w adaptacji funkcjonalnej kobiet w leczeniu mięśniaków macicy. Jednymi z najważniejszych aspektów pomocy z punktu widzenia pacjenta jest wsparcie emocjonalne oraz akceptacja choroby przez najbliższych. Natomiast relacje ze znajomymi oraz przyjaciółmi nie odgrywają aż tak istotnej roli.

 

Kiedy potrzebna może być pomoc psychologa?

 

Lekarze dobierając odpowiednie rodzaje leczenia mięśniaków macicy zwracają uwagę na wiele aspektów. Pod uwagę jest brany wiek pacjentki, liczba i rozmiar mięśniaków, ich umiejscowienie, choroby współistniejące oraz chęć zachowania płodności. Bez względu na wiek czy rodzaj leczenia każda kobieta w różny sposób może odreagować daną terapię. Z pewnością najtrudniejszą do zaakceptowania jest histerektomia. Kobiety decydujące się na tą metodę mogą mieć trudności w zaakceptowaniu okaleczenia jako następstwa przeprowadzonej operacji. W tym wypadku może okazać się konieczna pomoc psychologa[1]. W pozostałych przypadkach powrót do zdrowia jest możliwy dzięki wsparciu rodziny i bliskich.

 

 

 

Wskazówki, jak sobie radzić znajdziesz poniżej:

 

  1. Zachowaj zimną krew

Nie pozwól ponieść się emocjom. Metod leczenia mięśniaków macicy jest wiele, a lekarz ginekolog pomoże dobrać najodpowiedniejszą uwzględniając plany prokreacyjne kobiety. Na spokojnie przemyśl każdy możliwy wariant a w razie pytań nie wahaj skonsultować się z lekarzem. Pamiętaj, że Twoja decyzja powinna być w 100% przemyślana. Warto ją przedyskutować również z partnerem i zasygnalizować potrzebę wsparcia podczas leczenia.

  1. To nie koniec świata

Jeżeli masz wrażenie, że cały świat się zawalił to nic bardziej mylnego. Mięśniaki macicy są zaliczane do łagodnych guzów nowotworowych, czyli nie dają przerzutów oraz są dobrze odseparowane od pozostałych tkanek. Oznacza to, że łatwo jest je usunąć, a więc są w pełni uleczalne. Najlepiej jak najszybciej zgłosić się do lekarza i podjąć leczenie.

 

  1. Zajmij myśli

Życie to jedna wielka niespodzianka. Nawet kiedy myślimy, że nie na wszystko mamy wpływ warto jest sobie zdać sprawę, że postęp techniki i medycyny daje coraz więcej możliwości. Mięśniaki macicy jako, że są dziedziczone mogą się pojawić u młodszego pokolenia kobiet. Nie zawsze możemy ich uniknąć. Natomiast zdrowa dieta oraz eliminacja używek może w pewien sposób wpłynąć na ograniczenie ich częstotliwości występowania. Kiedy przytłoczona wieloma informacjami czujesz, że emocje sięgają zenitu spędź trochę czasu z bliskimi, udaj się na spacer, obejrzyj film, zajmij myśli podejmując dodatkową aktywność. Pamiętaj, że wysiłek fizyczny pobudza produkcję endorfin, które odpowiadają za samopoczucie.

 

  1. Poszukaj oparcia w najbliższych

Szczera rozmowa z bliską osobą może pomóc uporządkować myśli i oczyścić umysł z negatywnych emocji. Tak zwane wygadanie się powoduje, że jest nam lżej. Rodzina, przyjaciele, znajomi są najlepszym lekarstwem na złe samopoczucie, dlatego nie odrzucaj pomocy tych, którym na Tobie zależy. Warto szukać wsparcia w najbliższych, z którymi zdecydowanie łatwiej przetrwać.

  1. Porozmawiaj ze swoim ginekologiem

Internet nie jest rzetelnym źródłem medycznej wiedzy o chorobie, o czym wie 85% Polek, które w pierwszej kolejności z problemem kierują się do lekarza[2].

W swojej praktyce lekarskiej zwracam uwagę na problem od strony medycznej, ale jednocześnie staram się być dobrym psychologiem. Dlatego do każdej pacjentki podchodzę indywidualnie. Zauważyłem również, że noszenie fartucha w gabinecie ginekologicznym może wywoływać niepotrzebny stres oraz budować dystans, a przecież nie o to tu chodzi. Dlatego od tego czasu przyjmuję pacjentki w stroju nieoficjalnym, dzięki czemu nawiązanie kontaktu jest dużo łatwiejsze, a rozmowa przebiega w przyjemniejszej atmosferzezachęca dr hab. Sławomir Woźniak, ginekolog, ekspert programu „Zdrowa ONA”.

[1] Jujeczka M., Bajurna B., Galęba A.: Możliwości leczenia mięśniaków macicy na przykładzie indywidualnego przypadku klinicznego. Pielęgniarstwo Polskie, 2014, nr 2 (52), str. 166-170

[2] Ogólnopolskie badanie zrealizowane w ramach programu „Zdrowa ONA” zainicjowanego przez firmę Gedeon Richter, przeprowadzone w dniach 12.10-17.10.2017 metodą internetowych zestandaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych (CAWI) przez agencję SW Research. Badaniem objęto łącznie 800 kobiet w wieku powyżej 25 roku życia.