
Artykuł w kategorii:
Data publikacji: 2025-05-27
Anatomia relacji. O związkach twarzą w twarz – czyli co jest ważne dla polskich par?
Firma Gedeon Richter Polska Sp. z o.o. postanowiła wziąć pod lupę potrzeby, preferencje i zachowania Polaków w kontekście budowania związków. W ten sposób powstał raport Anatomia relacji. O związkach twarzą w twarz. Jaki jest obraz polskich związków i jak wyniki tego badania komentuje Marta Niedźwiecka – uznana psycholożka i sex coach?
Relacje zawierane na długie lata
Jak wynika z raportu, wieloletnie związki nie są dorosłym Polakom obce – średnia długość relacji wśród ankietowanych w wieku 18-69 to 19 lat. Co ciekawe, średni czas trwania związków homoseksualnych jest bardzo zbliżony do heteroseksualnych – wynosi około 17 lat.
Polki i Polacy wierzą w związki i ich potrzebują. Aż 83% uważa, że można mieć jeden związek na całe życie, a idealny związek miałby się opierać na silnych fundamentach: zaufaniu, szczerości, uczciwości, szacunku oraz wzajemnym wsparciu emocjonalnym. Szczególnie zrozumienie dotyczące podstaw związków pokazuje, jak wiele nauczyliśmy się przez ostatnie lata.
Marta Niedźwiecka – psycholożka i sex coach
Nie stronimy też od formalnych deklaracji. Aż 65% badanych wskazuje, że jest z partnerem/partnerką w związku małżeńskim. Zdecydowana większość par, które zdecydowały się wziąć ze swoją drugą połową ślub, może pochwalić się stażem wynoszącym 10 lat lub więcej. Warto podkreślić, że także osoby żyjące bez ślubu szukają rozwiązań, które pozwolą im sformalizować związek. 6% respondentów deklaruje, że tworzy formalny związek partnerski.
Nie samą miłością związki żyją
Czy Polacy wierzą w miłość na całe życie? Okazuje się, że tak! Jak już wspomniano, gros Polaków wierzy, że w życiu można mieć tylko jeden związek. To właśnie romantyczne pobudki stanowią główną motywację do budowania trwałej relacji. Aż 60% Polaków deklaruje bowiem, że w związek weszło z miłości. Jako inne przyczyny badani wskazywali również potrzebę stabilizacji oraz ułożenia sobie życia – tak odpowiedziało 35% respondentów.
Polacy łączą się w pary także dlatego, że pragną założyć rodzinę. Co ciekawe, ten aspekt jako motywację do budowania stabilnego związku chętniej wskazują mężczyźni (33%) niż kobiety (26%). Panowie również częściej kierują się potrzebą posiadania partnerki/partnera seksualnego. Różnica jest tu naprawdę spora, bo odpowiedzi takich udzieliło aż 24% mężczyzn i… jedynie 7% kobiet.
Mniejsze znaczenie motywacji związanych z seksualnością u Polek może wynikać z wielu czynników. Nadal pokutuje w naszym kraju przeświadczenie, że seks jest „dla mężczyzn”, że to oni są nim bardziej zainteresowani i że dla nich może być motywacją, zaś dla kobiet taka motywacja jest podejrzana. Chociaż Polki się emancypują i mniej kobiet niż dawniej czuje przymus zakładania formalnej rodziny, to nadal stereotyp przyzwoitości, polegającej na pomijaniu potrzeb seksualnych, kształtuje podejście do relacji.
Marta Niedźwiecka – psycholożka i sex coach
Ważną kwestią, która staje się podwaliną budowanej relacji, jest potrzeba bliskości emocjonalnej z drugą osobą. Ten aspekt jako główną motywację do wejścia w związek wskazuje 28% dorosłych Polaków do 69. roku życia. Niewiele rzadziej pojawia się również potrzeba poczucia bezpieczeństwa – za istotną uważa tę kwestię 24% ankietowanych.
Zaufanie jest ważne… ale czy wyklucza ono sekrety?
Wartości, które cenią w związkach Polacy, to wzajemny szacunek (89%), wierność i lojalność (86%) oraz emocjonalne wsparcie okazywane sobie nawzajem (85%). Niewiele mniej istotne są dobra komunikacja (81%) oraz umiejętność rozwiązywania problemów (81%) i dochodzenia do porozumienia (80%). Pokazuje to, że kwestie emocjonalne oraz poczucie, że związek bazuje na partnerskich wartościach i dążeniu do kompromisu, stanowią dla wielu osób podstawę, bez której nie ma mowy o relacji idealnej.
Co ciekawe, wzajemne zaufanie i lojalność względem partnera/partnerki niekoniecznie wykluczają posiadanie sekretów przed swoją drugą połówką. Aż 45% par heteroseksualnych deklaruje, że każdy związek potrzebuje tajemnic, a wśród par jednopłciowych odsetek ten wynosi aż 60%.
Często spotykam się z założeniem, że tylko pełna transparentność oznacza właściwe, szczere podejście do zobowiązań relacyjnych. Myślę, że relacja z naszą osobą partnerską to nie jest relacja z urzędem skarbowym, więc oczekiwanie pełnej otwartości jest nadmiarowe. Dorośli ludzie mają swoje przeżycia, sekrety, doświadczenia, które mogą chcieć zachować dla siebie i nie oznacza to działania na niekorzyść związku. Czym innym jest zatajanie nielojalności czy zdrada, obgadywanie czy oczernianie partnerów wobec innych osób, a czym innym posiadanie prywatnej przestrzeni psychicznej, z której nie muszę się nikomu spowiadać.
Marta Niedźwiecka – psycholożka i sex coach
Aż 80% dorosłych Polaków deklaruje, że ma poczucie, iż ze swoim partnerem/partnerką może porozmawiać na każdy temat. Niemal równie wiele – bo 76% respondentów – uważa, że problemy w związku rozwiązuje na bieżąco. Równocześnie jednak 36% ankietowanych przyznaje, że trudno im w ogóle określić swoje uczucia, a rozmowa o nich jest jeszcze większym wyzwaniem. 40% przebadanych osób oświadcza też, że w przypadku podejmowania szczególnie trudnych tematów woli się wycofać z dyskusji – zwłaszcza, gdy atmosfera robi się bardzo napięta.
Szczerość i otwartość jako sposób na kłótnie i kryzysy
Często mówi się, że związek bez konfliktów nie istnieje, a kłótnie – i oczywiście późniejsze pogodzenie się – mogą oczyścić atmosferę. Na podstawie danych z raportu można stwierdzić, że Polacy rzeczywiście nierzadko się spierają. Około ¼ par kłóci się minimum raz w tygodniu. 47% ankietowanych wskazuje, że konflikty między nimi pojawiają się raz w miesiącu lub rzadziej. Najczęściej są to kłótnie o drobiazgi (55%). Nieco rzadziej kwestiami spornymi stają się tematy finansowe (25%), podział obowiązków domowych (24%) oraz relacje z dalszą rodziną (20%).
A jakie są sposoby na radzenie sobie z konfliktem, gdy już rzeczywiście do niego dojdzie? Tutaj metody są bardzo różne. Część osób deklaruje, że po kłótni stara się rozwiązać zaistniały problem (33%). Ankietowani wskazywali też, że z czasem złość po prostu mija sama (także 33%). Za równie dobrą metodę rozwiązywania konfliktu uznano spokojną rozmowę na temat powstałej różnicy zdań – takiej odpowiedzi udzieliło 33% osób.
Jak się okazuje, godzenie się nie jest jednak wcale tak prostą kwestią w relacjach Polaków. Tylko nieco ponad ⅓ badanych deklaruje, że po szczerej rozmowie dochodzi do przeprosin (36%) i okazania sobie czułości (35%). Spory odsetek ankietowanych nie robi właściwie nic po zakończonej kłótni – pary po prostu wracają po niej do porządku dziennego (28%).
Ten aspekt naszego badania budzi mój duży niepokój. Nie od dziś wiadomo, że mamy narodową wręcz skłonność do kłótni i zapalczywości. To bardzo źle wróży związkom, jeśli partnerzy mimo trudnych emocji nie potrafią porozumieć się co do powodów sporu, przeprosić się nawzajem, sięgnąć po czułość czy poczucie humoru. Przekonanie, że złość mija sama, jest mylne i do niczego nie prowadzi; my akumulujemy złość, która nawarstwia się latami i może się przełożyć na silne kryzysy, a nawet uczucie pogardy wobec osoby partnerskiej. Po kłótni powinniśmy omawiać, co się tak naprawdę wydarzyło, i wyciągać z tego wnioski.
Marta Niedźwiecka – psycholożka i sex coach
Warto podkreślić, że mało popularnym rozwiązaniem wśród polskich par jest korzystanie z pomocy psychoterapeuty w kryzysowych chwilach ¬– na ten krok decyduje się tylko 15% ankietowanych. Można przy tym zauważyć, że im dłuższy staż związku, tym rzadziej partnerzy wybierają się na terapię dla par. Dotyczy to 27% relacji o stażu do 3 lat i tylko 7% par będących ze sobą 30 lat lub więcej.
Nie uważam, żeby psychoterapia pary musiała być obowiązkowym punktem do zrealizowania dla każdego związku, ale czasem nasze problemy są tak stare i tak złożone, że bez pomocy kogoś z zewnątrz nie mamy szansy ich rozwikłać. Niski poziom korzystania z tego typu formy wsparcia wskazuje prawdopodobnie na brak zaufania wobec psychoterapii i, co możliwe, niechęć jednego lub obydwojga partnerów do odsłaniania problemów relacyjnych przed obcą osobą.
Marta Niedźwiecka – psycholożka i sex coach
Seks – jego znaczenie i poziom satysfakcji erotycznej w związkach Polaków
Seks jest stosunkowo istotną kwestią w relacjach Polaków – 43% dorosłych respondentów do 69. roku życia deklaruje, że uprawia go minimum raz w tygodniu. Im krótszy staż związku, tym wyższa jest satysfakcja z życia erotycznego. Co ciekawe, różnice ze względu na płeć właściwe tutaj nie występują – w skali od 1 do 10 średnia ocena wynosi 7,4 zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn.
Mamy tu do czynienia z interesującym paradoksem: z jednej strony Polki nie mówią głośno o swoich motywacjach seksualnych, kształtujących ich chęć posiadania relacji, a z drugiej strony – gdy już są w tejże relacji, to zaczynają być seksem zainteresowane i szukają własnej satysfakcji.
Marta Niedźwiecka – psycholożka i sex coach
Pary w Polsce preferują życie w związkach monogamicznych (68%), jednak aż ¼ ankietowanych nie chciała wyjawić odpowiedzi na ten temat. Także 25% badanych odmówiło jasnej deklaracji na pytanie o liczbę dotychczasowych partnerów. Z pozostałych odpowiedzi można wywnioskować, że 51% Polaków w swoim życiu miało więcej niż jednego partnera/partnerkę.
Co najbardziej utrudnia współżycie seksualne w związku? Dla większości jest to zmęczenie jednej ze stron (29%), stres (13%) lub przytłoczenie obowiązkami domowymi (13%). Warto tu jednak wspomnieć, że ponad ¼ Polaków w związkach deklaruje też, że w ich życiu erotycznym nie ma właściwie żadnych barier – dotyczy to par zarówno heteroseksualnych, jak i homoseksualnych.
Zdrowie moje i Twoje – czy może jednak nasze wspólne?
Polacy w relacjach uważają wspólne dbanie o zdrowy styl życia za istotną kwestię. Wzajemne wspieranie się w tym zakresie deklaruje 67% osób, a tylko 11% w ogóle o tym nie myśli. Odpowiedzi były w tym wypadku dość jednomyślne – zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn, będących w związkach tak hetero-, jak i homoseksualnych.
To bardzo ciekawa zmiana i mam wrażenie, że jest efektem ostatnich kilku dekad uświadamiania Polek i Polaków co do zmian stylu życia, zdrowia i higieny codzienności. Niegdyś heteroseksualni mężczyźni nie zajmowali się swoim zdrowiem: profilaktyką, leczeniem, odżywaniem, a rolę tę wobec nich sprawowały kobiety. Dziś dokonuje się ważne przesunięcie, które z jednej strony zdejmuje z barków kobiet odpowiedzialność za zdrowie mężów i partnerów, a z drugiej – pokazuje, że polski mężczyzna zaczyna rozumieć, że nie jest ze stali. Współpraca w tym obszarze ma duże znaczenie więziotwórcze, bo strony wzajemnie pokazują sobie, że myślą o swoim zdrowiu w długoterminowej perspektywie – co jest formą troski o relację.
Marta Niedźwiecka – psycholożka i sex coach
Pary starają się też wspólnie uprawiać sport – deklaruje tak ponad połowa ankietowanych. Najczęściej są to maszerowanie lub spacerowanie (81%) oraz jazda na rowerze (54%). Wyniki te pokazują, że kwestia aktywności fizycznej stanowi relatywnie ważny aspekt życia Polaków. Oddają się jej z myślą nie tylko o sobie, lecz także o partnerze czy partnerce. W dodatku ponad połowa uważa, że wspólne dbanie o zdrowy styl życia (68%) oraz uprawianie sportu (57%) powoduje zacieśnienie ich więzi.
Zarówno mężczyźni, jak i kobiety uważają, że zdrowie intymne partnera lub partnerki jest ich wspólną sprawą (86%). Deklarują też, że dokładnie znają problemy zdrowotne występujące u obu stron swojego związku (88%). Dla przeważającej części ankietowanych (91%) oczywiste jest również, że w przypadku poważnej choroby opiekowaliby się swoim partnerem/partnerką.
Jak to się zaczyna, a jak się kończy – czyli okoliczności poznania i rozstania
Każdy związek ma swój początek (choć nie każdy oczywiście ma swój koniec – o czym świadczy wspomniany wyżej wysoki odsetek par z wieloletnim stażem). Aktualnie wielu partnerów nadal poznaje się w sposoby uznawane za bardziej tradycyjne, np. poprzez znajomych i przyjaciół (26%), w pracy (12%) czy na imprezach (11%). Coraz częściej jednak drugą połówkę można też znaleźć przez internet i media społecznościowe (12%) lub aplikacje randkowe (7%).
Wynik tego badania pokazuje, że wbrew rozpowszechnianym przez internet przekonaniom, że digitalne formy nawiązywania relacji są teraz w natarciu, ludzie nadal poznają się w sposób analogowy. Cieszy mnie to, bo czasem mam wrażenie, że młodsze pokolenia nieco mitologizują swoją obecność np. na platformach randkowych i wizerunek tam kreowany. Poznawanie się „w realu” ma dużo zalet i pozostaje skuteczną i popularną formą nawiązywania znajomości.
Marta Niedźwiecka – psycholożka i sex coach
A jak wygląda kończenie relacji? Tutaj sprawy prezentują się bardzo różnie. Wyniki badania pokazują bowiem, że istnieje duża rozbieżność pomiędzy deklaracjami na temat sposobu, w jaki to respondenci „zrywali”, a tym, w jaki sposób to ktoś z nimi kończył związek. Aż 72% ankietowanych podaje, że gdy decyduje się na rozstanie, wybiera rozmowę twarzą w twarz. Jednocześnie tylko 43% badanych odpowiedziało, że w ten sposób kończono z nimi wcześniejsze relacje – na rzecz m.in. informacji przekazanej przez SMS (21%) czy podczas rozmowy telefonicznej (13%).
Raport Anatomia relacji. O związkach twarzą w twarz przynosi wiele ciekawych obserwacji na temat polskich par. Pokazuje z pewnością, że Polacy wykazują się dużym zaangażowaniem i chcą tworzyć relacje oparte na wzajemnym szacunku, zaufaniu i wierności. Pokazuje też, że z wiekiem ewoluujemy, a nasze podejście do wielu kwestii może zmieniać się też wraz ze stażem związku. Warto zapoznać się z płynącymi z badania informacjami, by wiedzieć, w jaki sposób Polacy tworzą nie tylko długie, lecz także zdrowe – pod kątem emocjonalnym, fizycznym i psychicznym – relacje.