Pobierz
Dr Grzegorz Południewski Infekcje to najczęstsza przyczyna wizyt u ginekologa, można powiedzieć, że w ciągu życia taka przypadłość przytrafi się każdej kobiecie. Oczywiście są takie panie, które zachorują 2-3 razy w życiu, a będą i takie, które będą cierpieć co miesiąc. Powszechność dolegliwości sprawia, że powstało wiele sposobów na domowe leczenie przekazywane, od pokoleń, przez koleżanki czy rodzinę. Często prowadzi to do ociągania się z wizytą u lekarza a w konsekwencji do przewlekania się choroby. Badane Polki w ponad 66% uważają, że infekcje intymne można leczyć samemu a tylko 27% uważa, że zawsze należy zgłosić się do lekarza. Niektóre typy infekcji nie mają charakterystycznych i intensywnych objawów, co prowokuje do próby przeczekania choroby. To właśnie ta grupa chorych najczęściej będzie szukała domowych sposobów, porad koleżanek, informacji w Internecie. Według badań aż 50% korzysta ze stron internetowych a zagląda na fora 13% tylko 5% udziela innym informacji. Znacznie częściej w sprawach zdrowotnych z internetu korzystają kobiety niż mężczyźni. W Polsce aż 22% kobiet pokłada wiarę w porady osób z stron internetowych. Ponad połowa tych kobiet, które udadzą się do lekarza weryfikują informacje od niego, co do diagnozy i leczenia w sieci. W obecnych czasach „dr Google” jest najłatwiej dostępnym doradcą jednak często zapominamy, że jest to doradca ślepy i powierzchowny. W jakimś stopniu podzielają ten pogląd respondentki, gdyż tylko 17% zmienia zalecone postępowanie, ale aż 82% uważa, że takie postępowanie jest ryzykowne. Jest to racjonalne, gdyż w kontakcie z lekarzem jeden niewielki szczegół informacji lub nawet pobieżne badanie pozwala na postawienie prawidłowej diagnozy, a to umyka internetowym poradom. Skłonność do samoleczenia w przypadku infekcji intymnych najwyższa jest w świętokrzyskim 74% i 73% w podkarpackim. Może być to uzasadnione nie tylko niechęcią do wizyt u ginekologa lub tradycyjnym wychowaniem. Są regiony w Polsce, gdzie dostęp do porady ginekologicznej jest utrudniony i oczekuję się na wizytę dłużej niż 2 tyg. To w oczywisty sposób wpływa na leczenie, gdyż nie można z objawami infekcji czekać tak długo. Dostępność do prywatnej porady może być ograniczona ze względów finansowych w biedniejszych regionach kraju. Pozostaje często wybór albo cierpieć, albo skorzystać z porady sąsiadki. To może być przyczyną, że ¾ kobiet nie korzysta z porady lekarza. Kobiety samodzielnie podejmują decyzję o sposobie leczenia, ale kontaktują się z farmaceutą. Za źródło informacji o terapii i pomoc w wyborze leku podaje go 49% badanych. Fakt, że połowa kobiet jednak nie polega na opinii sąsiadki to informacja dobra. Jednak w podlaskim czy świętokrzyskim aż 1/3 kobiet właśnie korzysta z porad koleżanki czy członka rodziny. To również są regiony, gdzie próby samodzielnego leczenia są najczęściej podejmowane. Kobiety bardziej doświadczone – wieloródki częściej podejmują próbę samoleczenia w porównaniu z mniej doświadczonymi nieródkami. Porady farmaceutów najczęściej są wybierane w. województwie warmińsko mazurskim -58% i lubuskim 57%. Portale zdrowotne u 48% stanowią godne źródło informacji, ¼ próbuje porad rodzinnych i koleżanek ale w podlaskim ponad 1/3 i 1/3 w świętokrzyskim. Z jednej strony w Polsce istnieje z wielu przyczyn skłonność do podejmowania leczenia infekcji intymnych samodzielnie, co nie zawsze skutkuje rzeczywistą pomocą. Z drugiej strony ponad ¼ kobiet widzi skuteczną pomoc wyłącznie w poradnictwie lekarza. Na pewno kobiety powinny zasięgać informacji medycznej z pewnych i fachowych źródeł, co do leczenia infekcji. Za takie można uznać porady farmaceutów, portale zdrowotne – szczególnie te sygnowane przez lekarzy. Jednak najważniejszym czynnikiem weryfikującym postępowanie jest skuteczność a tą można w największym stopniu uzyskać po prawidłowej diagnozie lekarskiej. Zastosowanie leczenia doraźnego parafarmaceutykami, gdy nie ustąpią objawy, powinno zawsze skłaniać do konsultacji z lekarzem. Polacy często korzystają z Internetu jako źródła informacji o zdrowiu jednak nie mają do nich zaufania. Rozsądek, jak i skuteczność leczenia, podpowiada im rozwiązanie w postaci porad farmaceuty a bywa, że rodziny, koleżanek. Może być to sposobem na zmniejszenie dolegliwości doraźnie, jednak nie powinno to stanowić stałego rozwiązanie, szczególnie gdy choroba przedłuża się, stopniowo nasila, czy też dołączają się nowe objawy.