Co druga Polka zgłasza się do lekarza ginekologa dopiero po tygodniu od pojawienia się pierwszych objawów mogących świadczyć o infekcji grzybiczej pochwy – wynika z badania Zdrowa ONA zrealizowanego na zlecenie Gedeon Richter[1]. Polki odpowiedzi na swoje pytania i obawy często szukają na forach internetowych. Tam dowiadują się, że powodem grzybiczego zapalenia pochwy jest wyłącznie brak dbałości o higienę, że wizyta u lekarza nie jest konieczna, bo dolegliwości można wyleczyć domowymi sposobami. Chcąc położyć kres wielu mitom, bardzo już utrwalonym w społeczeństwie, wspólnie z ekspertami programu Zdrowa ONA przedstawiamy najważniejsze fakty i mity na temat grzybiczego zapalenia pochwy.

Infekcje grzybicze pochwy zdarzają się tylko osobom nie przestrzegającym higieny

MIT! Brak higieny intymnej jak i nadmierne dbanie o nią może przyczynić się do wystąpienia grzybiczej infekcji pochwy. Przesadne dbanie o higienę, irygacje pochwy, które niszczą pałeczki kwasu mlekowego, częste podmywanie się środkami myjącymi o dużej zawartości dodatków zapachowych lub bakteriobójczych  – to wszystko może zaburzyć równowagę w środowisku pochwy i sprawić, że wzrośnie ryzyko infekcji intymnej. Aby nie zniszczyć kwasowości (pH) pochwy należy stosować płyny do higieny intymnej o neutralnym pH (nie wyższym niż 4,5-5,2) lub takie, które zawierają kwas mlekowy.

Prawidłowe stosowanie płynów do higieny intymnej polega na tym, żeby używać ich do zewnętrznych części ciała. Dostanie się większej ilości tych płynów do pochwy bądź też celowe przepłukiwanie nimi tego narządu np. jako irygacje, powoduje, że prawidłowa flora bakteryjna zostaje zachwiana. Brak właściwej flory bakteryjnej sprzyja rozwojowi grzybic – komentuje dr n. med. Grzegorz Południewski, ekspert programu Zdrowa ONA.

Domowe sposoby, takie jak np. płukanka, są bardzo skuteczne w leczeniu grzybiczej infekcji pochwy

MIT!  Aż 30% Polek cierpiących na infekcje intymne stosowało domowe metody leczenia, bez konsultacji z lekarzem [2]. Wynika to przede wszystkim z tego, że informacji o swojej dolegliwości szukają w Internecie, wstydząc się pójść po poradę do ginekologa.

Nadal wstydzimy się rozmawiać o chorobach intymnych, ale i o swojej intymności. Jest to związane z samym procesem wychowania, w którym to, co dotyczy układu moczowego, płciowego, zostało objęte tematem tabu, opatrzone etykietką, że jest to nieczyste, że o tym się nie mówi. Natomiast warto uświadomić sobie, że to, co dzieje się z nami w obrębie intymności, płciowości jest częścią naszego funkcjonowania, niezmiernie ważną. Dlatego bardzo istotne jest, żeby nauczyć się o tym mówić i myśleć bez wstydu i zażenowania zwłaszcza w bliskich relacjach, dla których informacje o naszym samopoczuciu i zdrowiu mają znaczenie tłumaczy ekspert programu Zdrowa ONA, mgr Dorota Gromnicka, psycholog.

Domowe zabiegi mogą być nie tylko nieskuteczne, ale także niebezpieczne. Próby samodzielnej diagnozy i leczenia mogą spowodować jedynie namnażanie się grzybów. Na przykład popularna płukanka pochwy z pomocą wody lub mieszanki środków dezynfekujących mogą spowodować zaburzenie jej ekosystemu. Należy pamiętać, że grzybica nie zniknie sama i nie wyleczymy jej „domowymi” metodami, dlatego po zaobserwowaniu u siebie objawów sugerujących infekcje intymne należy udać się do ginekologa, który może przepisać preparaty do walki z grzybicą, np. kremy dopochwowe.

Odpowiednia bielizna może uchronić przed grzybiczym zakażeniem pochwy

PRAWDA!  Należy pamiętać o tym, by wybierając w sklepie bieliznę kierować się nie tym jak wygląda, ale tym, z jakiego materiału została wykonana. Najlepiej wybierać bieliznę bawełnianą, która przepuszcza powietrze. Syntetyczne materiały podrażniają okolicę pochwy, co przyczynia się do pojawienia bądź nasilenia objawów grzybicy.

Leki na infekcje grzybicze można stosować jedynie na noc

MIT!  Wbrew powszechnej opinii istnieją lekarstwa przeznaczone do leczenia grzybiczego zapalenia pochwy, które można stosować o dowolnej porze dnia, nie tylko w nocy.

Takim lekiem jest preparat zawierający butokonazol, aplikowany do pochwy, bezpośrednio w miejsce zapalenia, za pomocą aplikatora. Dzięki dokładnemu przyleganiu leku do ścianek pochwy, jednorazowo podany lek, od momentu zaaplikowania (obojętne o jakiej porze dnia) będzie działał przez 4 dni. Terapia łącząca działanie substancji czynnej z wygodną formą podania umożliwia likwidację, zwłaszcza ostrej, infekcji w sposób szybki i skuteczny tłumaczy dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog.

 

Stałe używanie tamponów w czasie krwawienia miesiączkowego może sprzyjać nawrotom infekcji intymnych

PRAWDA!  Krew ma zasadowe pH i jest bogata we wszystkie substancje odżywcze, przez co jest doskonałą pożywką dla grzybów i bakterii. Używanie tamponów uniemożliwia swobodny wypływ krwi z pochwy, czyli jej oczyszczania, czego następstwem mogą być właśnie infekcje intymne. Warto zamiennie stosować tampony i podpaski, unikając tym samym zwiększonego prawdopodobieństwa infekcji.

Przyjmowanie antybiotyków sprzyja wystąpieniu grzybiczej infekcji pochwy

PRAWDA!  Antybiotyk nie „rozróżnia”, które bakterie są dla naszego organizmu korzystne a które nie. Antybiotykoterapia niszczy mikroflorę bakteryjną w naszym organizmie, tę chorobotwórcza, ale również i dobre bakterie, niezbędne dla zdrowia. W jej wyniku może dojść do eliminacji pałeczek kwasu mlekowego, odpowiadających za kwaśne środowisko pracy, co w efekcie prowadzi do grzybicy pochwy.


[1] Ogólnopolskie badanie zrealizowane w ramach programu „Zdrowa ONA” zainicjowanego przez Gedeon Richter, przeprowadzone w dniach 8-13 października 2014 roku metodą internetowych zestandaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych (CAWI) przez agencję SW Research. Badaniem objęto łącznie 1010 kobiet w wieku 18+. [2] j.w.