Infekcje intymne to jedne z najczęstszych powodów wizyt u ginekologa. Mogą zdarzyć się w każdym wieku, a nawet wystąpić w czasie ciąży – według badań, doświadczyło ich prawie 60% Polek*. Co robić, gdy pojawią się podejrzane upławy? Czy to już infekcja bakteryjna? Dlaczego kobiety w ciąży są bardziej narażone na ich wystąpienie? Czy mogą wpłynąć na przebieg ciąży? Na te pytania odpowie dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog-położnik i ekspert portalu „Zdrowa ONA”.

Jak powstaje infekcja bakteryjna?

Infekcja bakteryjna może spotkać każdą kobietę. Jednak szczególną uwagę należy zwrócić na zakażenia bakteryjne w ciąży i konieczność ich leczenia. Już na wczesnym etapie ciąży zmienia się odczyn pH pochwy. Ze środowiska o odczynie kwasowym, przechodzi w obojętne lub zasadowe – co pozwala bakteriom na szybsze namnażanie się rozwój objawów. Dodatkową kwestią są zmiany hormonalne związane z ciążą. Znaczny wzrost stężeń w krwi progesteronu i estrogenów skutkuje zmniejszeniem odporności komórkowej, która w części odpowiada za ochronę pochwy w przypadku infekcji[1], zmianami w śluzówce w pochwie oraz zwiększeniem obecności cukrów.

Groźne infekcje

Zakażeń bakteryjnych pochwy nie powinno się bagatelizować, szczególnie w przypadku kobiet ciężarnych. Wystąpienie infekcji może nieść ze sobą wiele nieprzyjemnych skutków – również takich, które mogą wpłynąć na przebieg ciąży.

Kobiety ciężarne, które podejrzewają u siebie infekcję dróg rodnych, powinny udać się do lekarza, gdy tylko zauważą, że wydzielina z pochwy straciła normalny wygląd. Żółty kolor wydzieliny oraz nieprzyjemny zapach są wyraźnym sygnałem rozwijającej się infekcji – należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza prowadzącego ciążę. Kluczowe jest podjęcie leczenia. Dlaczego? Ze względu na występowanie zależności pomiędzy infekcjami bakteryjnymi (np. waginozą bakteryjną) a zwiększonym ryzykiem wystąpienia różnego rodzaju powikłań położniczych, takich jak przedwczesny poród czy poronienie samoistne – tłumaczy dr n. med. Grzegorz Południewski, ekspert portalu „Zdrowa ONA”.

Jak działać, żeby nie zaszkodzić?

Kiedy kobieta w ciąży dowiaduje się, że ma infekcje bakteryjną pochwy, zaczyna się zastanawiać nad tym, jak leczyć infekcje, żeby dziecku nic się nie stało. Według badania przeprowadzonego dla portalu „Zdrowa ONA”, 62,4% Polek słusznie twierdzi, że w czasie ciąży można leczyć infekcje bakteryjne pochwy*. Jednak największe znaczenie ma sposób postepowania, żeby nie zaszkodzić rozwojowi płodu.

U kobiet ciężarnych bardzo ważne jest przyjmowanie tylko takich leków, które nie będą negatywnie wpływały na dziecko i jego rozwój. W przypadku wystąpienia infekcji bakteryjnej zaleca się leczenie przy wykorzystaniu substancji czynnej, jaką jest chlorek dekwaliniowy. Substancja ta charakteryzuje się szerokim spektrum działania, niezwykle istotnym przy leczeniu infekcji bakteryjnych i mieszanych[2]. Działa szybko, złagodzenie objawów występuje nawet w pierwszej dobie po przyjęciu dawki[3]. I co najważniejsze, można stosować ją w ciąży i podczas karmienia piersią – wyjaśnia ekspert.

*Ogólnopolskie badanie pt. „Zakażenia bakteryjne i grzybicze pochwy – pozbądź się ich raz na zawsze” zrealizowane na zlecenie Gedeon Richter Polska Sp.z o.o. w ramach programu „Zdrowa ONA” przez Gedeon, przeprowadzone w dniach 22.05-24.05.2018 roku, metodą internetowych zestandaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych (CAWI) przez agencję SW Research. Badanie objęto łącznie 1067 kobiet w wieku powyżej 18. roku życia.

[1] K. Drews, M. Barlik, Specyfika zakażeń pochwy w okresie ciąży i odmienności leczenia zakażeń pochwy, [w]: Biblioteka ginekologa praktyka. Zakażenia pochwy, red. prof. dr hab. n. med. Mirosław Wielgoś, Via Medica, Gdańsk 2013, s. 75

[2] Tamże, s. 77

[3] Stanowisko Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dotyczące produktu leczniczego Fluomizin, Ginekol Pol. 3/2013, 84, s. 112