Problemy urologiczne to jedne z najbardziej wstydliwych chorób, zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Lęk przed badaniem, zakłopotanie, nieznajomość terminologii medycznej skutecznie zniechęcają pacjentów do wizyty u lekarza. Dodatkowo, dolegliwości te związane są ze sferą intymną – panowie obawiają się spadku potencji, a dla wielu z nich jest to wyznacznik męskości. Eksperci „Zdrowa ONA” podpowiadają, co zrobić, aby odzyskać kontrolę nad swoim zdrowiem.

Dolegliwości dotyczące sfery seksualnej wciąż pozostają tematem tabu. Pacjenci czują się skrępowani w rozmowie z lekarzem, obawiają się badania „per rectum”. Chorobom urologicznym często towarzyszą także objawy, które dla wielu mężczyzn mogą mieć wstydliwy charakter, np. nietrzymanie moczu. Dyskomfort spowodowany ich wystąpieniem może rzutować na samoocenę pacjentów, ich poczucie pewności siebie.

Jak w obliczu choroby pokonać ciężkie chwile i odzyskać wiarę w siebie?

  1. Nie obwiniaj się, że zachorowałeś

Niektórzy pacjenci myślą, że zachorowali na własne życzenie – nie stosowali odpowiedniej diety, za rzadko wykonywali badania profilaktyczne, za późno zgłosili się do lekarza specjalisty. Tymczasem choroby urologiczne dotyczą znacznego procenta mężczyzn i nie jesteśmy w stanie zapobiec ich wystąpieniu. Natomiast mamy ogromny wpływ na to, kiedy i jak choroba się rozwinie oraz jakie kroki podejmiemy, aby temu przeciwdziałać. Odpowiednio wcześnie wykonane badania kontrolne, właściwa diagnoza i włączenie skutecznego leczenia często pozwalają pozbyć się lub zminimalizować uciążliwe dolegliwości – komentuje dr Piotr Kryst, urolog.

  1. Postępuj zgodnie z zaleceniami lekarza

Jeśli choroba już wystąpiła, należy uważnie słuchać zaleceń lekarza – wykonywać niezbędne badania, przyjmować leki o wyznaczonej porze dnia, zmienić nawyki żywieniowe, odstawić różnego rodzaju „używki”. Nie warto leczyć się na własną rękę i każde odstępstwo od zaleceń konsultować z lekarzem. Bardzo ważne jest też umiejętne wsłuchiwanie się w potrzeby własnego organizmu – gdy czujemy, że „coś jest nie tak”, należy jak najszybciej skontaktować się ze specjalistą.

  1. Nie bój się rozmowy z lekarzem

Otwarta i szczera rozmowa może być pomocna w rozwianiu wątpliwości dotyczących choroby. Pacjenci nie powinni krępować się zadawać pytań, które są dla nich ważne, dopytywać, gdy nie znają niektórych pojęć używanych przez lekarza. Nie muszą też polegać jedynie na swojej pamięci – warto zabrać na wizytę notes i długopis, co pomoże w zapamiętaniu wszystkich zaleceń. Nie stresujmy się rozmową, pamiętajmy, że nasz lekarz przeprowadził już wiele podobnych. Gdy dokładnie poznamy schorzenie, które nas dotknęło i nauczymy się o tym rozmawiać, łatwiej będzie nam je zaakceptować.

  1. Powiedz o chorobie swojej partnerce

Pacjenci powinni pamiętać, że ukrywanie choroby przed bliskimi nie jest najlepszym rozwiązaniem. Warto porozmawiać zwłaszcza ze swoją partnerką i powiedzieć jej o swoich obawach czy wątpliwościach. Wyjaśnijmy, jakie są nasze oczekiwania wobec niej w okresie terapii, podzielmy się tym co czujemy nawet, gdy początkowo wydaje się to krępujące. Otwarta rozmowa z bliskim na pewno ułatwi pokonanie wielu obaw, które skrywane, mogą z czasem narastać. Dodatkowo, jak wynika z raportu przygotowanego w ramach Programu badawczo-edukacyjnego dotyczącego profilaktyki i wiedzy na temat nie-neurologicznego zespołu objawów ze strony dolnych dróg moczowych i pęcherza nadreaktywnego, rodzina czy przyjaciele są istotnym czynnikiem, który może pozytywnie wpływać na naszą motywację do podejmowania wysiłków na rzecz poprawy stanu zdrowia. Nasi bliscy mogą dodatkowo zachęcić nas do stosowania zaleconej przez lekarza diety czy razem z nami uczestniczyć w konsultacjach u specjalisty.